Autor Wiadomość
kubar
PostWysłany: Pią 0:18, 21 Gru 2007    Temat postu:

Elu chętnie podyskutuje poczte mam na wp.pl a przed małpą p.kubarewicz
pozdrawiam serdecznie i mówię szczerze chciałbym mieć za te kilka lat taki entuzjazm i poczucie humoru jak ty;)
elak
PostWysłany: Pon 0:47, 17 Gru 2007    Temat postu:

nie chciałam wyjść na autokratę mówiąc o 26letnim doświadczeniu.Uwierz mi chciałabym patrzeć na wszystko tak jak Ty z optymizmem i szczerym zachwytem,ale pewne sytuacje niestety powtarzające się cyklicznie nie pozwalają,chociaż i tak wydaje mi się,że jestem optymistka-tak lepiej się żyje i do tego dążę.Jeżeli chodzi o dominację chętnie rozwinę ale na poczcie -to są takie moje przemyślenia i nie koniecznie dla wszystkich Question
kubar
PostWysłany: Nie 23:41, 16 Gru 2007    Temat postu:

widać rękę doświadczonego pedagoga Wink co mogę powiedzieć Elu, jeśli chodzi o miłość to faktycznie przy głębiej nie podejrzewałbym poczucia odpowiedzialności ; przy reszcie jest ono mocno ograniczone. pewnie do miłości pełnosprawnej nie są zdolni ale czy mogą kochać????

(rozwiń proszę tę chęć dominacji w sferze duchowej:
ela k
PostWysłany: Nie 23:21, 16 Gru 2007    Temat postu:

wiesz Piotrek nigdy w takiej kategori jeżeli chodzi o wiarę nie myślałam,o niepełnosprawnychmasz rację ale ludzie sa opentani chęcią dominacji w każdej sfirze i w duchowej też tak sądzę, a co TY na to/? Evil or Very Mad
ela k
PostWysłany: Nie 23:13, 16 Gru 2007    Temat postu: uczucia

jeżeli, chodzi o zakazy wprowadzane w regulaninie to chyba pomyłka.jeżeli złamią ten punkt reg. to jaka będzie konsekwencja.Myślę,że powinno się im tłumaczyć ,że prawdziwe uczucie to coś najcenniejsze w życiu i niekoniecznie wszyscy muszą uczestniczyć im jest to bardziej tajemnicze tym cenniejsze-no ale nie chcę filozofować jak ja to nazywam,może niezbyt wyszukanie o-teo Embarassed rii bytu i odbytu.
ela k
PostWysłany: Nie 22:51, 16 Gru 2007    Temat postu: uczucia

a czy nie zauważyłeś ,ze uczucie wiąże się tylko z zewnęcznością .Nie twierdze ,że nie potrzebują blizkości ,wręcz przeciwnie i jest tak ,że nie wszystkich rowno obdzielają zainteresowaniem,ale jest też tak,ze bardzo często (zakochują się) w coraz to innych osobach.Niestety lata obserwacji-26-zmieniły mój pogląd na osoby niepełnosprawne,a szkoda,lepiej czułam się myśląc,że są niezwykli,pozbawieni zawiści,interesowności ,przykro ale pod tym względem są tacy jak my.Jak mówiłam o uczuciach wyższych, miałam na myśli np. odpowiedzialność w uczuciach-uważasz że są.Bardzo lubię ich spontaniczność,bez względu na okoliczności iprzyznaje,że jest ona tym bardziej szczera im głębiej sa upośledzeni.Ale im sa sprawniejsi int.tym więcej kombinują ,tak jak większość tych niby normalnych i wielka szkoda Confused
kubar
PostWysłany: Czw 0:08, 13 Gru 2007    Temat postu:

ela z tymi uczuciami wyższymi to ciekawe: mamy przypadek dwóch niepełnosprawnych głęboko dziewczyn które bardzo wyraźnie lubią siebie nawzajem. sposób okazywania wzajemnej czułości jest inny od zwyczajowo przyjętego (np klepanie po plecach, po twarzy;) ale kierują to tylko do siebie nawzajem. przytym jest dużo uścisków i uśmiechów do siebie nawzajem. w moim przekonaniu mają wyższe uczucia - nie mając możliwości nazwania ich, zaobserwowania i abstrahowania. jak dla mnie te ich czułości są piękne
pawels
PostWysłany: Śro 12:13, 12 Gru 2007    Temat postu:

może i łatwiej byłoby im nie pokazywać tego "cukierka" tylko, że oni i tak to wyłapią, naoglądają się telewizji, nasłuchają od innych osób, np. w szkole, i wtedy pojawia się myśl: "ja też tak chcę"; na warsztatach w których pracuję ostatnio jest to dość spory problem, do tej pory starano się tu zaradzić łączeniu się w pary wprowadzając nawet zakaz całowania, przytulania itp w regulaminie, tłumacząc,że WTZ to miejsce nauki i pracy, a nie spotkań towarzyskich, ale czy to jest naj;epszy pomysł? co sądzicie, jakie macie doświadczenia w tej kwestii?
elak
PostWysłany: Wto 23:29, 27 Lis 2007    Temat postu:

Pewnie i cudowny dar i przekleństwo.Z badań wynika,iż osoby ze znaczną i głeboką niepełnosprawnością nie są zdolne do uczuć wyższych.A może nie pokazywać cukierka jak i tak nie można go zjeść
kostek423
PostWysłany: Sob 3:25, 17 Lis 2007    Temat postu: Miłość w Warsztacie Terapii Zajęciowej.

Cudowny DAR czy PRZEKLEŃSTWO?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group